-
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.00:00:17:-WoIfie?|-Co?00:00:20:Przysz�a jaka� dziewczyna.00:00:23:Czego chce?00:00:25:Powiedzia�a,|�e chce rozmawia� tylko z tob�.00:00:31:Niech to.00:00:37:Tak?00:00:40:- Pan Mozart?- Zgadza si�.00:00:45:Mam na imi� Lorl.|Jestem s�u��c�.00:00:48:Poproszono,|bym �wiadczy�a panu us�ugi.00:00:52:B�dzie za nie p�aci� pa�ski wielbiciel,|kt�ry chce zachowa�00:00:58:anonimowo��.00:01:00:To tw�j pomys�, tato?00:01:04:M�j?00:01:05:- Robisz mi psikusy?|- Nigdy nie widzia�em tej dziewczyny.00:01:10:- Czy to jaki� dowcip?|- Nie, wcale nie.00:01:14:M�ody cz�owieku, to nie zadzia�a.00:01:16:M�j syn nie zaakceptuje takiej oferty,| niezale�nie jakby by�a hojna�00:01:21:- � dop�ki nie pozna ofiarodawcy.|- Nie mog� tego powiedzie�.00:01:25:- To niedorzeczne!|- Co jest niedorzeczne?00:01:29:Wolfie ma wielu wielbicieli w Wiedniu.00:01:31:Ludzie przysy�aj� nam ca�y czas prezenty.00:01:34:Nie mo�esz jej przyj��| bez referencji.00:01:37:To nie tw�j interes.00:01:40:- Ten kto�, kto ci� przys�a� b�dzie ci p�aci�?|- Zgadza si�.00:01:44:Wspaniale! B�dziemy mie�|obc� osob� w naszym domu.00:01:49:Kto jest "my"?| Kto tu wpuszcza kogo?00:01:55:- Mo�esz zaczeka� na zewn�trz?|- Tak madam.00:01:59:Patrz starcze!00:02:01:Wydajemy fortun� na ciebie,| a wszystko co potrafisz to tylko krytkowa�.00:02:05:- A teraz--|- Stanzi!00:02:06:Nie! Niech si� dowie!| Mam tego do��!00:02:11:Nie potrafimy pana zadowoli�.00:02:15:Nie musicie ju� nic|dla mnie robi�.00:02:18:Wyje�d�am!00:02:20:- Nie, tato.|- Nie b�d� nikomu ci�arem.00:02:23:Nikt tego nie powiedzia�!00:02:25:Ona!|M�wi, �e �pi� przez ca�y dzie�.00:02:29:Bo �pi pan.00:02:31:Wstaje pan tylko, �eby je��.00:02:35:A czego ty si� spodziewasz?00:02:40:Spodziewasz si�, �e ktokolwiek b�dzie| chodzi� co dzie� po tym burdelu.00:02:44:- Wi�c teraz jestem z�� godpodyni�!|- Tak jeste�. To chlew.00:02:49:Wi�c kiedy mo�e pani zacz��?00:02:51:- Od zaraz, madam.|- Dobrze.00:03:20:Wychodz� ka�dej nocy, sir.00:03:25:Dzi�kuj�, sir.00:03:27:Czy przychodz� jacy� uczniowie do tego domu?00:03:32:Nie widzia�am.00:03:34:Jak za to wszystko p�aci?00:03:38:Czy on w og�le pracuje?00:03:40:Tak, sir. Calu�ki dzie�. Nigdy nie| opuszcza domu przed wieczorem.00:03:46:Po prostu siedzi i pisze i pisze..00:03:49:Naprawd�?00:03:52:Co pisze?00:03:57:Nie wiem tego, sir.00:04:00:Jasne, �e nie.00:04:02:Jeste� dobr� dziewczyn�.00:04:04:Jeste� mi�a robi�c to wszystko.00:04:07:Nast�pnym razem, kiedy opuszcz�| dom, daj mi zna�.00:04:18:Dzi�kuj�, sir.00:05:55:Chyba wiem, sk�d maj� pieni�dze.00:05:59:Sk�d?00:06:02:Mia� tu 7 tabakierek.00:06:04:Jestem pewna, �e by�y z�ote.00:06:07:A teraz...00:06:09:jest tylko jedna.00:06:12:Gdzie on pracuje?00:07:01:Dowiedzia�em si� czego�,|co mo�e Was zainteresowa�.00:07:07:Tak?00:07:08:Mozart pisze oper�.00:07:10:W�osk�.00:07:13:W�osk�?00:07:16:To nie wszystko.00:07:17:Jako temat wybra� Figara.00:07:20:Wesele Figara.00:07:23:Pisze do tej sztuki muzyk�?00:07:27:Tak.00:07:30:Co to za Wesele Figara?00:07:33:Francuska sztuka, kapelmistrzu.00:07:37:Cesarz jej zakaza�.00:07:40:Jest pan pewien?00:07:48:Panowie, prosz�.00:07:58:Uzna�em, �e ta francuska sztuka|o Figarze nie nadaje si�...00:08:03:dla naszego teatru.00:08:06:Tak, sir.00:08:08:S�yszeli�my, �e pisze pan oper� na jej podstawie.00:08:11:Czy to prawda?00:08:16:Kto wam to powiedzia�, Wasza Wysoko��?00:08:18:To nie miejsce aby� zadawa� pytania.00:08:22:Czy to prawda?00:08:23:Tak.00:08:26:Przyznaj� si�.00:08:30:Mo�esz nam powiedzie� dlaczego?00:08:34:Wasza Wysko��, to tylko komedia�00:08:37:Pana opinia�00:08:38:�nie jest istotna.00:08:40:To co mys�i Jego Wysko��,|jest obowi�zuj�ce.00:08:48:Jestem cz�owiekem tolerancyjnym.00:08:50:Nie cenzoruj�, rzeczy ot tak sobie.00:08:52:Kiedy to robi�, to mam ku temu wa�kie powody.00:08:56:Figaro�00:08:57:�jest z�� sztuk�.00:08:59:Wzbudza nienawi�� mi�dzyklasow�.00:09:02:We Francji wywo�a�a,|jedynie rozdzwi�k.00:09:05:Moja siostra Antoinette pisze mi,| �e zaczyna si�00:09:08:�ba� swych poddanych.00:09:10:Sir, przysiegam Waszej Wysko�ci,| �e nie b�dzie �adnych z tych rzeczy w tej sztuce.00:09:14:Wyrzuci�em wszystko to,|co mog�o by by� obraz�.00:09:17:Nienawidz� polityki.00:09:19:Obawiam si�, �e jeste� naiwny,|m�j przyjacielu.00:09:22:W tych niebezpiecznych czasach�.00:09:23:�nie sta� na prowokowanie|naszej szlachty lub naszego ludu�00:09:27:�zwyk�� sztuk� teatraln�.00:09:29:Wasza Wysko��, to tylko igraszka.00:09:32:Sztuka o mi�o�ci.00:09:34:Mi�o��.00:09:35:Znowu!00:09:37:Ta jest inna!00:09:38:Ca�kowicie inna. Jest tak �wie�a,|�e ludzie oszalej� za ni�.00:09:42:Mam sceny�00:09:45:Na zako�czenie drugiego aktu,| na przyk�ad�00:09:48:Po prostu duet�00:09:50:�k��c�cy si� m�� z �on�.|Nagle...00:09:52:��ona odkrywa m�od� s�u�k�.|To bardzo zabawna sytuacja.00:09:57:Duet zamienia si� w trio.00:09:59:Wchodzi lokaj.|Rozpoczyna plotkowa� z s�u�k�.00:10:02:Trio zamienia si� w kwartet.00:10:04:Nast�pnie wchodzi ogrodnik.00:10:06:Kwartet przechodzi w kwintet,| itd. Itd�00:10:09:...sekstet, septet, oktet�00:10:12:Jak d�ugo, wed�ug Waszej Wysko�ci,|mog� to podtrzymywa�?00:10:16:Nie mam poj�cia.00:10:18:Prosz� zgadn��.00:10:20:Prosz� zgadn��, Wasza Wysko��.00:10:22:Prosz� wyobrazi� sobie jak d�ugo m�g�bym to ci�gn��00:10:24:� a wtedy podwoi�.00:10:30:Sze��?00:10:32:Siedem minut.00:10:37:Osiem minut.00:10:38:Dwadzie�cia, sir! Dwadziescia minut !00:10:42:Dwadzie�cia minut muzyki bez przerwy.| �adnych recytacji00:10:47:To jest mo�liwe tylko w operze.00:10:49:W sztuce, je�eli m�wi wi�cej ni� jedna osoba�00:10:52:�robi si� ha�as.|Nikt nie zrozumie ani s�owa00:10:55:Ale w operze, z muzyk��00:10:57:Przy muzyce nawet 20 os�b mo�e|rozmawia� jednocze�nie.00:11:01:I nie jest to ha�as.|To doskona�a harmonia!00:11:06:Mozart, to nie jest kwestia muzyki.00:11:08:Nikt nie w�tpi w pa�ski talent.| Kwestionujemy jedynie tw�j os�d literacki.00:11:13:Je�eli nawet wyrzucimy ca�� polityk�,|to i tak pozostanie wulgarna farsa.00:11:19:Po co marnowa� swego ducha na takie bzdury?00:11:22:Z pewno�ci��00:11:23:�mo�na wybra� bardziej wznios�e teamty.00:11:26:Wznios�e!|Co to znaczy, wznios�e?00:11:30:Mam po..00:11:31:�dziurki w nosie tych wszystkich�00:11:33:�wznios�ych temat�w.|Starych martwych legend.00:11:37:Dlaczego musimy zawsze�00:11:39:�pisa� tylko o bogach i legendach?00:11:41:Poniewa� one s�....00:11:43:One s� wieczne.00:11:46:A przynajmniej to co prezentuj�.00:11:50:Mozart, opera jest po to, aby nas uszlachetnia�.00:11:53:Zar�wno pana jak i mnie,|jak i jego Wysoko��.00:12:02:No dalej, b�d�my szczerzy!00:12:05:Kto wola�by s�ucha�| fryzjera a kto Herkulesa?00:12:09:Lub Horacego, lub Orfeusza.00:12:11:S� tacy wznio�li, �e brzmi� jakby|srali marmurem!00:12:15:Co!?00:12:17:Opanuj sw�j j�zyk Mozarcie,|jak w og�le �mia�e�?00:12:26:Wybacz mi Panie.00:12:29:Jestem ordynarnym cz�owiekiem.00:12:32:Ale, zapewniam ci�,|moja muzyka nie jest taka.00:12:39:Jeste� cz�owiekiem pe�nym pasji, Mozarcie�00:12:43:�ale nie przekonuj�cym.00:12:48:Sir, ca�a opera jest sko�czona.00:12:52:Czy wiesz Panie ile w ni� w�o�y�em pracy?00:12:55:Jego Wysko�� by��00:12:57:�bardziej ni� cierpliwy.00:13:02:Jak mam ci� Panie przekona�,|je�eli nie b�d� jej m�g� pokaza�.00:13:04:Starczy.00:13:09:Prosz� mi tylko pozwoli� opowiedzie� pocz�tek.00:13:12:Wasza Wysoko��, pozwoli, tylko to?00:13:13:Pokaza� jak si� zaczyna?00:13:21:Prosz�.00:13:25:Kl�cz�cy s�uga na pod�odze.|Ale wiesz Panie dlaczego?00:13:29:Nie dlatego, �e jest zosta� zgn�biony, wcale nie.| Ale dlatego, �e sprawdza.00:13:32:Ale czy wiesz Panie po co?00:13:34:Jego �o�e.00:13:36:Jego ma��e�skie �o�e.00:13:37:Czy si� zmie�ci.00:13:48:Za p�no!00:13:53:Na takt!00:13:55:Dobrze!00:13:58:Tak!00:14:06:Za wcze�nie.00:14:12:Mozart prowadzi ju� pr�by.00:14:20:W takim wypadku, panowie...00:14:27:powinni�my dopom�c Mozartowi.00:14:34:Obro�my go|przed gniewem cesarza.00:14:37:Jakim gniewem?00:14:39:Chodzi o balet.00:14:41:Jaki balet?00:14:44:Prosz� wybaczy�00:14:47:..ale czy Jego Wysko�� wyra�nie�00:14:50:�nie zabroni� baletu w operze?00:15:29:Jedno s�owo.00:15:31:Oczywi�cie, Herr Direktor.00:15:34:Teraz, Herr Mozart!00:15:36:Pi�� minut przerwy.00:15:42:Czy jest panu wiadome,|�e jego wysko�� zabroni� baletu w operach.00:15:47:To nie jest balet, to taniec|na weselu Figara.00:15:50:Dok�adnie, taniec.00:15:52:Z pewno�ci�, Jego Wysko�� nie zabroni�by|ta�c�w je�eli stanowi� cz�� historii.00:15:57:To niebezpieczne interpretowa� Jego edykty.|Prosz� mi da� pa�sk� partytur�.00:16:11:Dzi�kuj�.00:16:16:Co pan robi?00:16:18:Co pan robi!?00:16:19:Wyrzucam to czego pan nie powinien|nigdy tam umieszcza�.00:16:25:Prosz�.00:16:26:Nie mam si� do kogo zwr�ci�.00:16:28:O co chodzi?00:16:30:To niewarygodne.00:16:32:Dyrektor wydar� z partytury|poka�n� cz�� mojej muzyki.00:16:36:Powiedzia�, �e mam przepisa� oper�.00:16:39:Ale ona jest doskona�a jaka jest teraz.00:16:42:Nie mog�...00:16:43:�przepisa� czego� doskona�ego!00:16:48:Prosz�.00:16:49:Nie m�g�by pan z nim porozmawia�?00:16:53:Dlaczego zawracasz sobie g�ow� Rosenbergiem?|Nie jest twoim przyjacielem.00:16:56:M�g�bym go zabi�.|Naprawd� m�g�bym! Zabi� go!00:17:02:Tak mnie rozz�o�ci�, �e wrzuci�em|partytur� do ognia.00:17:05:Spali� j� pan?00:17:08:Moja �ona wyj�a j� na czas.00:17:13:Dzi�ki Bogu.00:17:15:To nie w porzadku, �eby ludzie jak on|mieli w�adz� decydowa� o naszej pracy.00:17:22:Ale s� tacy, kt�rzy maj� w�adz� nad nim.00:17:26:My�l�, �e zwr�c� si� z tym,|bezpo�rednio do cesarza.00:17:31:Wasza Ekscelencjo..00:17:33:�m�g�by�?00... [ Pobierz całość w formacie PDF ] - zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- wzory-tatuazy.htw.pl