• [ Pobierz całość w formacie PDF ]
    {1648}{1756}W ka�dym z moich sn�w|zwisam, trzymaj�c si� ga��zi{1722}{1826}doskonale wiedz�c,|�e czeka mnie rych�a �mier�.{1946}{2089}Boj� si� umiera� nie zaznawszy mi�o�ci|wznio�lejszej od strachu przed �mierci�.{2080}{2203}Teraz jednak�e wiem, �e nie by�em sam|w tym horrorze ciemno�ci.{2202}{2299}Tak samo wielki|by� strach Anny Kareniny.{2352}{2416}ANNA KARENINA{2463}{2552}na podstawie powie�ci|Lwa To�stoja{2816}{2878}MOSKWA, 1880{3088}{3231}By�o to wtedy, gdy kropla s�odyczy|wystarczaj�co s�odkiej by odwr�ci� m�j wzrok{3188}{3299}od okrutnej prawdy,|kt�ra zakrad�a si� do mego �ycia.{3255}{3321}By�a to ksi�na{3288}{3360}Katarzyna Szerbacka.{3483}{3567}Dzi�kuj�, Konstanty Dmitriczu.{3548}{3642}Nie wiedzia�am,|�e jest Pan w Moskwie.{3596}{3666}Przyby�em wczoraj.{3647}{3717}To znaczy dzisiaj.{3692}{3774}Zamierza�em Pani� odwiedzi�.{3764}{3885}Nie wiedzia�em, �e tak doskonale|radzi sobie Pani na �y�wach.{3836}{3903}Je�d�� okropnie,{3867}{3977}ale kr��� plotki,|�e to Pan jest wybitnym �y�wia�em.{3980}{4064}Wieki temu by�o to moj� pasj�.{4080}{4162}Prosz� si� ze mn� po�lizga�.{4239}{4331}Zim� na wsi musi by� potwornie nudno.{4287}{4377}Ale� sk�d!|Mam tam wiele do roboty.{4357}{4455}Mama m�wi�a, �e �yje Pan tam|niczym dzikus{4431}{4509}i nosi ch�opskie ubrania.{4479}{4580}Jest w tym wi�cej prawdy|ni� si� Pani zdaje.{4537}{4615}Bardzo naukowe podej�cie.{4607}{4687}Na d�ugo Pan tu przyjecha�?{4645}{4734}Nie wiem.|Wszystko zale�y od Pani.{4895}{4966}Mama mnie oczekuje.{4981}{5103}- Mog� wpa�� do Pani?|- Jak zwykle w czwartki jeste�my w domu.{5083}{5154}Do zobaczenia wi�c.{5137}{5197}Au revoir!{5207}{5329}M�wi�e�, �e pragniesz mojej rady|w jakiej� delikatnej sprawie.{5325}{5386}Tak, Stiwa.{5439}{5515}Chyba si� zakocha�em...{5537}{5631}ale jestem prostolinijny|i zbyt stary.{5633}{5766}Mo�e mnie kocha� jak przyjaciela,|ale musia�bym by� bardziej przystojny{5704}{5811}i bardziej wp�ywowy,|aby mnie pokocha�a jak m�a.{5768}{5857}Kim jest ta szcz�liwa dziewczyna?{5801}{5861}Nie wiesz?{5853}{5941}- By�bym twoim szwagrem.|- Kasia.{5917}{5991}Czy jest jaka� szansa?{5965}{6042}Och, a dlaczeg� by nie?{5992}{6097}Na mi�o�� Bosk�,|b�d� ze mn� ca�kowicie szczery.{6085}{6150}Co� Ci powiem.{6132}{6234}Moja �ona Dolly|jest najcudowniejsz� kobiet�.{6185}{6288}- Potrafi przejrze� ludzi.|- Co masz na my�li?{6277}{6362}No c�, ona nie tylko Ci� lubi,{6324}{6433}ale m�wi, �e Kasia|z pewno�ci� zostanie twoj� �on�.{6396}{6469}W ko�cu s� siostrami.{6444}{6524}Ona... Ona tak powiedzia�a?{6620}{6698}Konstanty Dmitricz Lewin.{6693}{6749}O Bo�e.{6733}{6804}Przyszed� wcze�nie.{6857}{6959}Nie s�dz�, abym przyby�|o odpowiedniej porze.{6904}{7001}- Przyszed�em zbyt wcze�nie.|- Ale� sk�d!{7097}{7175}Tego w�a�nie pragn��em...{7140}{7214}by� z tob� sam na sam.{7218}{7309}Go�cie mog� przyby� w ka�dej chwili.{7258}{7363}M�wi�em ju�, �e nie wiem|czy zabawi� tu d�ugo...{7388}{7466}i �e to zale�y od Ciebie.{7572}{7634}To znaczy...{7666}{7740}Chcia�em powiedzie�...{7818}{7886}zosta� moj� �on�.{7908}{7973}To niemo�liwe.{8002}{8070}Prosz� wybacz mi.{8158}{8228}Tak nie mia�o by�.{8318}{8402}Dlaczego, Konstanty Dmitriczu.{8388}{8466}Prosz� zosta� na herbat�.{8470}{8547}Och, Konstanty Dmitricz.{8530}{8630}Spowrotem w naszym|skorumpowanym Babilonie.{8586}{8703}C�, czy Babilon zreformowano,|czy zosta� Pan przekupiony?{8660}{8780}Pochlebia mi Ksi�no,|�e tak dobrze pami�ta Pani moje s�owa.{8735}{8829}Musia�y na Pani wywrze� du�e wra�enie.{8777}{8874}Oczywi�cie.|Notuj� wszystko co Pan powie.{8870}{8998}Co si� dzi� dzieje z Lewinem?|Dlaczego nie wyg�osi� jeszcze tyrady?{8982}{9038}Prosz�.{9008}{9080}Konstanty Dmitriczu.{9042}{9183}Jak to jest, �e w naszej rodzinnej wiosce|Ka�udze, wie�niacy wszystko przepili{9155}{9239}i nie maj� z czego nam p�aci�?{9208}{9276}Co to ma znaczy�?{9248}{9338}Zawsze Pan tak zachwala wie�niak�w.{9350}{9450}Prosz� pozwoli� mi|przedstawi� sobie Pan�w.{9404}{9482}Konstanty Dmitricz Lewin,{9472}{9564}Hrabia Aleksander Kiry�owicz Wro�ski.{9550}{9676}Konstanty Dmitricz gardzi i nienawidzi|miasta i nas mieszczuch�w.{9658}{9747}Mieszka Pan na wsi przez ca�y rok?{9712}{9804}My�l�, �e jest tam raczej nudno zim�.{9776}{9864}Ale� sk�d. Je�li si� ma co robi�.{9850}{9964}Poza tym, nie mo�na si� nudzi�|we w�asnym towarzystwie.{9907}{10022}- Podoba mi si� na wsi.|- Ja zanudzi�abym si� na �mier�.{9958}{10071}Nie mo�na po prostu �y�|bez urozmaiconych konwersacji.{10043}{10164}Hrabina Nordston opowiada�a mi|o demonstracji stukania w st�{10140}{10241}i wywo�ywaniu duch�w,|w kt�rym bra�a udzia�.{10195}{10281}Och, to musia�o by� fascynuj�ce.{10240}{10342}Nigdy nie widzia�em|niczego nadprzyrodzonego.{10283}{10379}Wierzy Pan w duchy,|Konstanty Dmitriczu?{10351}{10477}Po co si� mnie Pani pyta.|Przecie� doskonale zna Pani odpiowied�.{10422}{10517}Ale chcia�am wys�ucha� Pa�skiej opinii.{10471}{10572}Moim zdaniem stukanie w st�|dowodzi jedynie{10527}{10647}�e tak zwana klasa wy�sza|nie jest wiecej warta ni� rolnicy.{10592}{10683}Oni te� wierz� w oczy duszy i zjawy.{10644}{10720}Ale ja by�am �wiadkiem.{10687}{10792}Ale czy nie uwa�a Pan,|�e jednak co� w tym jest?{10784}{10882}Je�li aprobujemy|istnienie elektryczno�ci,{10863}{10939}o kt�rej nic nie wiemy,{10936}{11059}to dlaczego nie mia�yby istnie�|inne si�y, jeszcze nie odkryte?{11008}{11122}Bo z elektryczno�ci�,|gdy pociera si� we�n� o bakielit,{11071}{11173}niezaprzeczalnie|tworzy si� widoczny fenomen.{11151}{11228}Ale z tym hokus-pokus...{11248}{11334}Przypu��my, �e spr�bujemy teraz.{11295}{11373}Spr�bujmy, ksi�no Kasiu.{11834}{11889}Cze��!{11873}{11934}Och, Stiwa.{11933}{12000}Do kogo idziesz?{11963}{12025}Mojej matki.{12033}{12119}- Nie by�o Ci� wczoraj.|- Gdzie?{12077}{12165}W Chateau des Fleurs, oczywi�cie.{12147}{12269}M�j Bo�e, by�a tam ta pi�kna|ma�a dziewczyna ta�cz�ca kankana.{12257}{12327}Poszed�em do domu.{12290}{12394}Po wyj�ciu od Szerbackich|by�em w takim stanie,{12365}{12462}�e nie chcia�o mi si�|nigdzie wi�cej i��.{12417}{12521}"Po znaku na twym koniu|mog� pozna� tw� hodowl�{12485}{12595}a zakochanego m�odzie�ca|rozpoznam po jego wzroku. "{12567}{12695}- A Ty kogo odbierasz?|- Przyszed�em na spotkanie z pi�kn� kobiet�.{12653}{12737}- Och, naprawd�.|- Wstyd� si�.{12705}{12777}Z moj� siostr� Ann�.{12751}{12816}�on� Karenina?{12805}{12888}Tak, Ty j� chyba nawet znasz.{12855}{12963}Nie s�dz�. Znam Karenina|z widzenia i z opowie�ci.{12944}{13067}Masz bardzo barwnego szwagra.|Wysoko postawiony w Ministerswie.{13040}{13116}Tak, wp�ywowy cz�owiek.{13084}{13161}Ale nie naszego pokroju.{13117}{13243}Tak jak tw�j znajomy Lewin.|Pozna�em go wczoraj. Niezno�ny facet.{13198}{13286}Och, nie doceniasz mojego Lewina.{13276}{13374}Ale wczoraj mia� pow�d|by by� nie w sosie.{13325}{13398}Nie my�lisz, �e on...{13420}{13512}Lewin by� tak d�ugo zakochany w Kasi,{13468}{13554}a ja mu teraz bardzo wsp�czuj�.{13565}{13636}A wi�c o to chodzi.{14140}{14202}Przepraszam.{14461}{14535}Dosta�e� m�j telegram?{14504}{14581}Jak si� miewasz? Dobrze?{14549}{14651}- Mia�a� mi�� podr� mamo?|- Anno Arkadjewna!{14620}{14698}Szuka Pani swojego brata?{14692}{14756}Stiwa, tutaj!{14740}{14820}Jest czaruj�ca, nieprawda�?{14788}{14925}Biedne dziecko. Jej m�� nie chce|z ni� je�dzi�. M�wi, �e jest zbyt zaj�ty.{14865}{14985}C�, Ksi�no, Pani spotka�a syna,|ja spotka�am mojego brata.{14961}{15095}Przepraszam, �e nie poznaj�,|ale nie s�dz� by�my si� wcze�niej spotkali.{15056}{15165}Anna Arkadjewna|ma ma�ego 8-letniego synka Serio��.{15136}{15251}Nigdy wcze�niej si� nie rozstawali|i dr�y teraz o niego.{15225}{15328}Naprawd� Anno,|kiedy� musisz go pu�ci� samego.{15324}{15403}C�, do widzenia, hrabino.{15373}{15447}Do widzenia, kochanie.{15629}{15689}Czaruj�ca.{15828}{15887}Straszne.{16082}{16141}Nie �yje.{16348}{16410}To z�y znak.{16374}{16453}Nonsens. Ju� przyjecha�a�.{16444}{16515}To jest ca�a rzecz.{16490}{16595}Nie wyobra�asz sobie|jak bardzo na Ciebie licz�.{16546}{16643}Stiwa, wiem kogo wini�.|I nie zaprzeczaj.{16618}{16694}9 lat... moje dzieci...{16686}{16777}wszystko przepad�o|tylko z powodu...{16754}{16825}jednego potkni�cia.{16808}{16885}Prawda. To nie by�o mi�e{16882}{16968}�e ona by�a opiekunk� do dzieci.{16952}{17019}C� mog� zrobi�?{16994}{17088}Podwie� mnie do domu i wracaj do s�du.{17091}{17156}Czy to Grisza?{17118}{17183}Jak on wyr�s�!{17196}{17275}Wygl�dasz na szcz�liwego.{17400}{17465}Powiedzia� mi.{17430}{17509}Spotkali�my si� na dworcu.{17604}{17684}Grisza, id� poszukaj Tanji.{17856}{17940}Oczywi�cie jest m�oda|i �adna.{17954}{18042}Moja m�odo�� i wygl�d przemin�y,{18002}{18081}przez niego i jego dzieci.{18072}{18138}Nie nawidz� go!{18132}{18220}Nie chc� si� wypowiada� za niego,{18170}{18289}ale co nale�a�oby zrobi�|w tej niezr�cznej sytuacji, Dolly?{18252}{18322}Stiwa si� wstydzi.{18336}{18413}Ale on si� z ni� kocha�.{18408}{18492}Nie usprawiedliwiam go, ale...{18490}{18558}tak w�a�nie jest.{18695}{18804}Misj� Anny by�o zaleczy� ran�|w rodzinie jej brata.{18772}{18909}Moim pragnieniem, zupe�nie odmiennym,|by�o przywr�ci� wi�zy z moim bratem.{18891}{18994}Obydwoje desperacko|pragn�li�my poczu� mi�o��.{19055}{19120}Dobry wiecz�r.{19139}{19237}Przepraszam,|czy Miko�aj Lewin jest tutaj?{19283}{19388}Niko�aju Dmitriczu,|jest tutaj jaki� d�entelmen.{19368}{19426}Niko�aj.{19487}{19543}Kostja.{19568}{19669}- Co jest? Czego chcesz?|- Nie chc� niczego.{19664}{19767}Przyszed�em Ci� odwiedzi�.|Jeste� moim bratem.{19755}{19872}Ta kobieta jest moj�|towa�yszk� �ycia - Maria Niko�ajewna.{19927}{20001}Zabra�em j� z burdelu.{20063}{20172}Ale ka�dy kto chce mnie zna�,|j� te� musi szanowa�.{20349}{20431}Wobec tego w porz�dku Masza,{20385}{20475}... [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wzory-tatuazy.htw.pl